W dniach 15-16.01.2005 roku pod Babią Górą Komisja Taternictwa Jaskiniowego zorganizowała Szkolenie Śniegowo-Lawinowe. Szkolenie prowadzili instruktorzy GOPR. Bazę stanowiło schronisko na Markowych Szczawinach. Niewielka jadalnia schroniska musiała pomieścić ok. 50 osób z kilkunastu klubów jaskiniowych Polski. Tym razem nasz klub był licznie reprezentowany przez: Agatę, Kaję, Diabła, Mira i mnie - Bastera.

Piątkowy wieczór był przeznaczony na dotarcie wszystkich do schroniska i wspólną integrację. Od soboty zaczęły się wykłady i zajęcia w terenie.

Wykłady poprowadził Kuba Radliński z Wojtkiem Bartkowskim; były oryginalne i interesujące. W terenie udzielał się również Tadek Widomski. Dokumentacje z wykładów będzie można pożyczyć z klubu (CD)

Omawiane tematy:

1. czynniki powstawania lawin: śnieg, rzeźba terenu, pogoda,
2. testy pokrywy śnieżnej: testy w przekroju, testy w marszu,
3. zasady poruszania się zimą,
4. zachowanie się podczas zejścia lawiny,
5. zasady poszukiwań,
6. autoratownictwo,
7. przykłady wypadków lawinowych.

Ponadto zapoznaliśmy się ze sprzętem i systemami wykorzystywanymi w profilaktyce lawinowej, są to: detektory lawinowe, piłki lawinowe, sznury, avalung, ABS.

Praktyczne ćwiczenia odbyliśmy poniżej przełęczy Brona oraz w okolicach schroniska. Wykonywaliśmy przekroje, testy zagrożenia lawinowego, ćwiczyliśmy prace z detektorami lawinowymi, używaliśmy sond lawinowych, trenowaliśmy elementy akcji lawinowej.

Kilka sugestii, które nasuwają się po szkoleniu to:

1. najlepszą metodą poruszania się zimą w górach jest użycie nart turowych ewentualnie rakiet śnieżnych,
2. zagrożenie lawinowe może istnieć nawet w miejscach uznawanych za bezpieczne (np. poniżej granicy lasu),
3. badania wskazują na brak zagrożenia lawiną wywołaną przez hałas "płynący" od ludzi,
4. statystycznie najwięcej lawin stanowią lawiny o małej długości rzędu kilkudziesięciu metrów,
5. przy niesprzyjającej konfiguracji terenu nawet 20 cm warstwa śniegu może stanowić zagrożenie lawinowe.

Szkolenie śnieżno - lawinowe pod Babią Górą z pewnością można uznać za udane, miejsce dobrane właściwie. Część teoretyczna - na wysokim poziomie, wiedza przekazana prostym, zrozumiałym językiem, ciekawie; część praktyczna - stanowiła doskonale uzupełnienie teorii, a pogoda dopisała w pełni.